Otwórz czy zamknij? Jakie położenie wybrać dla pokrywy sedesu
Od razu powiem: osobiście jestem spokojny o otwartą klapę sedesu. Cóż, otwieraj się i otwieraj... Ale moja przyjaciółka po prostu będzie terroryzowała swoją rodzinę, jeśli to zobaczy. Poświęca tyle energii na tę walkę o porządek w toalecie, że mimowolnie zacząłem myśleć: może to wcale nie jest dokuczliwe?
Postanowiłem dowiedzieć się, jak poprawnie z nią postępować. I dlaczego w wielu domach rygorystycznie przestrzega się wymogu zamkniętej pokrywy.
Treść artykułu
Uwierz lub nie
W pierwszej chwili spotkałam się z wyjaśnieniami, do których szczerze mówiąc podchodziłam sceptycznie. Z drugiej strony, co jeśli zadziałają nawet dla sceptyków takich jak ja?
Faktem jest, że zgodnie ze wschodnimi naukami Feng Shui negatywna energia towarzysząca człowiekowi gromadzi się w jednym miejscu - w toalecie. A dokładniej w toalecie i cysternie. A położenie pokrywy toalety decyduje o tym, czy ta negatywność pozostanie tutaj, czy rozprzestrzeni się po całym mieszkaniu. I będzie to miało wpływ na wszystkich jego mieszkańców.
Konsekwencje przewidziane przez mistyków
Oczywiście w tym przypadku wschodni mędrcy nie obiecują nam niczego dobrego. Oceń sam, co cię czeka, jeśli nie będziesz przestrzegać zasad toalety:
- Mieszkańcy tego mieszkania nie mogą uniknąć kłótni, nieporozumień i nieporozumień we wzajemnych relacjach.
- Borykają się także z problemami finansowymi. Zawsze będzie brakowało pieniędzy.I nie będziesz w stanie oszczędzać, i nie będzie łatwo spłacić długów.
- I ogólnie żalu będzie coraz więcej, trudno będzie wygodnie i wygodnie zorganizować sobie życie.
Można tego wszystkiego uniknąć i to bez żadnych trudności. Trzeba po prostu kontrolować tę negatywną energię. To proste – wystarczy zamknąć pokrywę!
Z jednej strony nie mogę przestać myśleć, że pokrywki pojawiły się znacznie później niż toalety. Żyliśmy wtedy bez nich i bez nich radziliśmy sobie z tą negatywną energią. Dlaczego to nie zadziała?
Z drugiej strony, może nie powinniśmy wątpić w rady wschodnich mędrców? A może po prostu zamknąć pokrywę, na wszelki wypadek?
Co więcej, wymóg ten ma nie tylko mistyczne powody.
Racjonalne powody
Specjaliści ds. higieny wyjaśniają wszystko ze swojego punktu widzenia. Jest to całkiem zrozumiałe i uzasadnione.
Nowoczesne systemy kanalizacyjne wykorzystują silny przepływ wody podczas odprowadzania. Spłukuje zawartość toalety do odpływu, tworząc dużą ilość mikrorozprysków. Wznoszą się w powietrze, a następnie rozpylają. W tym przypadku cząstki nie tylko „wracają” do toalety, ale także osiadają wokół niej. Dzięki swojej lekkości i nieważkości potrafią „zająć” znaczną przestrzeń w łazience.
Odniesienie! Promień „pióropusza toaletowego” może wynosić od 2 do 5 m.
Gdyby to była tylko woda. Ale dodaje się do niego zawartość muszli klozetowej wraz ze wszystkimi zarazkami i bakteriami!
A nawet jeśli umyjesz ręce najdokładniej, nie masz pewności, że osuszysz je czystym ręcznikiem. Najprawdopodobniej znalazło już na nim miejsce wiele drobnoustrojów! Ale w ten sposób mogą dostać się na Twoją szczoteczkę do zębów! Uff... nawet nie chcę myśleć.
Jak utrzymać toaletę w czystości
A żeby o tym nie myśleć, wystarczy zamknąć klapę toalety. Wszystko!
Ważny! Musisz spłukać toaletę przy zamkniętej pokrywie! Zapobiegnie to rozprzestrzenianiu się zarazków po całej łazience.
Zgadzam się, regularne czyszczenie pokrywy jest łatwiejsze niż wszystkich powierzchni w toalecie!
Cóż, poza tym istnieją inne powody, aby zamknąć pokrywę. To małe dzieci i zwierzęta, które tak bardzo przyciąga otwarta toaleta.
Ich zdrowie i bezpieczeństwo warto uczyć wszystkich w rodzinie, aby klapa toalety była zamknięta!
Okazuje się, że Twój przyjaciel ma rację: zamykanie toalety to przydatny nawyk, którego nie należy zaniedbywać.