Jak złożyć toaletę
Zdecydowałeś się na zmianę toalety, ale Twój „wewnętrzny Żyd” wzdycha ciężko za każdym razem, gdy patrzysz na koszty usług profesjonalnych rzemieślników? Czy jesteś szczęśliwym posiadaczem prostych ramion, które wyrastają wyłącznie z Twoich ramion, a nie skądś indziej? Aby osiągnąć sukces wystarczy przeczytać mój artykuł i krok po kroku zastosować się do wszystkich zaleceń.
Treść artykułu
Cechy konstrukcyjne nowoczesnych toalet
Wróciłeś do domu ze sklepu hydraulicznego i z niecierpliwością rozpakowujesz pudła. Co zobaczysz przed sobą? Najprawdopodobniej coś takiego jak ten standardowy zestaw pojawi się na twoich oczach.
Coś może różnić się wyglądem, ale istota pozostaje ta sama. Zatem „z czego, z czego, z czego zrobieni są nasi gliniani przyjaciele?”
- czołg;
- miska;
- Deska sedesowa;
- zestaw armatury (części doprowadzające i odprowadzające wodę);
- komplet zapięć.
Zbiornik również trzeba zmontować osobno, podobnie jak deskę sedesową, ale o tym na pewno napiszę więcej nieco później. Czy jest tam wszystko? Czy o czymś zapomniałeś? O tak. Zalecam zakup dodatkowego uszczelniacza osobno, aby lepiej zabezpieczyć gumowe uszczelki.
Jak złożyć toaletę
Montaż czas zacząć. Oczywiście pomogę Ci w tym, przechodząc z Tobą przez każdy etap: od demontażu aż po tę radosną chwilę, kiedy po raz pierwszy wciśniesz przycisk spłukiwania i usłyszysz znajomy bulgotanie.
Demontaż starej konstrukcji
Przede wszystkim należy wyłączyć dopływ wody i spuścić ze zbiornika wszystko, co w nim zostało.
Następnie uzbrajamy się w towarzysza o imieniu Wrench i odkręcamy wąż podłączony do źródła wody.
Teraz musisz odkręcić wszystkie elementy mocujące ze zbiornika. Ostrzegam, może to być trudne, ponieważ przy długim użytkowaniu często rdzewieją.
Uwaga! Jeśli tak, namocz je wcześniej w nafcie.
Usuwamy zbiornik i zaczynamy naprawiać toaletę. Tutaj wszystko jest takie samo. Główną trudnością jest odłączenie nogi, ponieważ w starych budynkach jest ona zwykle mocno zabetonowana. W takim przypadku będziesz musiał użyć młotka i dłuta. Obierz cement na całym obwodzie, poluzuj toaletę, a następnie podnieś ją. Przechyl w stronę odpływu, aby zgromadzona na dnie woda wlała się do niego.
Gotowy? Teraz odłącz odpływ od kanalizacji. Z reguły ten krok nie sprawia nikomu żadnych trudności, ale!
Uwaga! Zapach będzie, delikatnie mówiąc... Nie kwiatowy. Dlatego należy przygotować dużą, grubą szmatę, aby natychmiast zatkać otwór kanalizacyjny.
Decyzję co zrobić ze starą toaletą pozostawiam Wam i przechodzimy do kolejnego etapu.
Montaż zbiornika i przymocowanie go do toalety
Ponieważ wszystkie główne elementy zbrojenia są tam przymocowane, od tego zaczniemy. Poznajmy jego części.
To piękno to zawór odcinający wodę, który jest potrzebny do regulacji dopływu wody.
Przymocujemy go do małego otworu z boku zbiornika.
Ale ta dumna młoda dama to system spłukujący.
Będzie przymocowany do dużego otworu pośrodku, takiego jak ten:
I od tego zaczniemy. Standardowo do układu spłukującego przykręcona jest plastikowa nakrętka, którą należy odkręcić, przyda nam się to później.
A teraz pozostaje zainstalować go w otworze, o którym już wspominaliśmy.
Teraz dokręć plastikową nakrętkę od tyłu.
Uwaga! Zdecydowanie nie polecam używania kluczy, można je łatwo złamać. Lepiej ręcznie. Albo wyjątkowo ostrożnie.
Tak to będzie wyglądać od dołu:
A tu od góry:
Teraz kolej na zawór. Jest praktycznie otwarty od dołu, więc istnieje duże prawdopodobieństwo wycieku. Aby temu zapobiec, zdecydowanie zalecam użycie uszczelniacza. Teraz ci opowiem i pokażę wszystko bardziej szczegółowo. Zaczynamy od nowa od odkręcenia nakrętki.
Najpierw należy sprawdzić czy nie ma wady i czy zawór pasuje do zbiornika. Włóż go do żądanego otworu i przesuwaj szarą część w górę i w dół: nie powinna stykać się ze ścianami.
Jeśli wszystko jest w porządku, wyjmij go, a my go odbierzemy. Czy widzisz, że tuż nad nią znajduje się silikonowa uszczelka? Tuba wskazuje na nią.
Pokrywamy go więc tak, aby jak najbardziej zamknąć wszelkie możliwe pęknięcia.
Włóż go do zbiornika i dokręć nakrętkę z tyłu. W tym momencie możesz dokręcić go kluczem, pamiętaj jednak, że jest plastikowy, więc nie przesadzaj!
Pozostały nam dwie małe dziurki po bokach i porozrzucane elementy złączne. Dbajmy o nie.
Najpierw nakręcamy plastikową podkładkę na śrubę, a na górze silikonową uszczelkę, w ten sposób (trzeba przewinąć do samego końca). zdjęcie 25
Nasmaruj go również uszczelniaczem.
I włóż go do zbiornika.
Na odwrotnej stronie najpierw załóż plastikową uszczelkę, a następnie metalową nakrętkę, którą mocno dociśnij (ale bez fanatyzmu) za pomocą klucza.
Gotowy! Zbiornik jest zmontowany!
Przejdźmy dalej. Teraz musisz przymocować go do toalety. Pomoże nam w tym ta duża uszczelka.
Załączymy go tutaj:
Jedna strona jest lepka, druga nie.Lepki powinien być skierowany w stronę toalety. Przed rzeźbieniem pokryj rynnę uszczelniaczem.
Usuwamy folię ochronną z uszczelki...
...i cementujemy ich związek, jeśli nie na zawsze, to, miejmy nadzieję, na bardzo długi czas.
Więcej, jeszcze więcej uszczelniacza! Nakładamy go również na wierzch.
Odniesienie! Dlaczego tak dużo? Ponieważ jest to najsłabszy punkt toalet, najczęściej tutaj przeciekają. Ale nie potrzebujemy tego.
Teraz ostrożnie umieść zbiornik tak, aby łączniki dokładnie weszły w otwory.
Pozostały nam te dwa kawałki:
Przekręcamy je od dołu. Można to zrobić ręcznie, miejsce to nie będzie poddawane specjalnym obciążeniom.
Gotowy!
Montaż siedzenia
Czas zacząć od deski sedesowej.
Najpierw musimy połączyć pokrowiec z siedziskiem. Pomogą nam w tym następujące wkładki silikonowe:
Wklejamy je tutaj:
Następnie umieszczamy metalowe łączniki, aby wynik był podobny do tego:
Na wierzch przykręcamy metalowe podkładki, druga warstwa to uszczelka silikonowa.
Teraz czas zająć się tym, co nazywam „mięsem”. To takie małe wstawki. Okrągłe mocuje się do pokrywy, a wydłużone do deski sedesowej. Są potrzebne, aby zmniejszyć siłę uderzenia, gdy deska sedesowa gwałtownie spada (aby zapobiec pęknięciom) i wyciszyć wydobywający się z niej dźwięk.
Czas przymocować deskę sedesową do toalety!
Całość zabezpieczamy od dołu tymi samymi plastikowymi nakrętkami – już wiesz jak to zrobić.
Uroda!
Pozostaje już tylko ostatni szlif: korek zbiornika i przycisk. Tutaj wszystko jest tak proste, jak to tylko możliwe. Połóż pokrywkę na górze.
Czy widzisz, że w górnej części systemu spłukiwania znajduje się zatrzask? Przykręcamy więc do niego przycisk jak nakrętkę. Tutaj również możesz obejść się bez klucza.
Sprawdź przycisk: czy naciska normalnie? Czy to nie tonie? Czy nie jest luźno? No cóż, gratulacje. Twoja toaleta jest zmontowana i gotowa do montażu!
Aby to zrobić, będziesz potrzebować wiertarki lub wiertarki udarowej i wiertła. Jeśli podłoga jest wyłożona kafelkami, odpowiednie jest wiertło.
Będziesz także potrzebować elementów mocujących do toalety (powinny znajdować się domyślnie w zestawie ogólnym) i ołówka do zaznaczania.
Toaletę umieściliśmy w miejscu poprzedniej.
Zaznacz miejsca mocowania ołówkiem.
Sprzątamy toaletę. Czas wkurzyć sąsiadów!
Gotowy.
Posprzątajmy trochę i zobaczmy dwie schludne dziury.
Najpierw sprawdź długość śruby mocującej - powinna przejść przez całą długość. Jeśli nie, wiercimy ponownie.
Jeśli tak, świetnie, zabierz go z powrotem i wbij plastikowe kołki w otwory.
Przywracamy toaletę na miejsce i umieszczamy ją ponownie, tak aby otwory na łączniki pasowały. Dokręcamy w nich śruby.
Dla urody nakładamy na wierzch plastikową nasadkę.
Wszystko! Ale nie, to nie wszystko. Toaleta powinna nie tylko stać i cieszyć oko, ale także działać.
Podłączenie do kanalizacji
Do tego będziesz potrzebować takiej elastycznej rury.
Jeden koniec wkładamy do rury kanalizacyjnej...
...a drugi na spłuczkę w toalecie. Im głębiej zejdziesz, tym lepiej.
Uwaga! Nie martw się, założenie będzie bardzo łatwe. Na tym polega specyfika jego konstrukcji: znacznie łatwiej jest go założyć niż zdjąć.
Podłączenie do źródła wody
Zrobimy to za pomocą takiej rury, jest ona również elastyczna:
Z jednej strony przykręcamy go do wylotu wody...
...od drugiego - do zbiornika od dołu. I jeszcze raz: używaj klucza niezwykle ostrożnie! To delikatne miejsce, które łatwo może pęknąć.
Cóż, jesteś gotowy? Otwórz wodę! Naciśnij przycisk! Ciesz się melodyjnym szmerem!
Nie zapomnij sprawdzić, czy nic nie kapie ani nie przecieka. Wszystko w porządku? Gratulacje – udało nam się! Można go używać z przyjemnością.