7 domowych złych nawyków, które powoli niszczą Twoje mieszkanie
Każdy doskonale wie, że nie należy zostawiać prania w pralce ani gromadzić naczyń przez dłuższy czas, bo ciężko będzie je wymyć z zaschniętej żywności. Jednak nawet doświadczeni ludzie popełniają te same błędy. Wiele „złych” nawyków wzięło się z ZSRR, kiedy wszyscy tak postępowali. Czas jednak pozbyć się stereotypów! Dziś opowiem o 7 domowych nawykach, które szkodzą domowi i jego mieszkańcom.
Treść artykułu
Zamiataj podłogę
Wydawałoby się, po co ciągle ciągnąć ze sobą odkurzacz, skoro rozsypane płatki można posprzątać miotłą? Tak naprawdę trzepaczka nie usuwa nawet jednej dziesiątej brudu. Drobne cząstki ścierne nie tylko pozostają na podłodze, ale także rysują powłokę. Ponadto z biegiem czasu wgryzają się w linoleum lub parkiet. Zaczyna wyglądać na zakurzoną, a drobny pył zawsze skrzypi pod stopami. Brzmi znajomo? W takim razie czas zapomnieć o miotle! Wystarczy raz w tygodniu odkurzyć podłogę, aby utrzymać mieszkanie w czystości.
Nie utrzymuj poziomu wilgotności
Szybkie pytanie: kto ma w domu działający higrometr? Niestety, ludzie często myślą, że prawidłowy poziom wilgotności nie jest aż tak ważny. Jest to krytyczne tylko dla osób z chorymi płucami, prawda? Cóż, spieszę się rozczarować.
Meble nie stoją w pomieszczeniu o dużej wilgotności. Raczej przeżyje.Z tego powodu podłogi bardzo szybko się niszczą i pęcznieją. W łazience i toalecie pojawiają się grzyby i muszki, a ściany pokrywa pleśń. Dlatego zawsze konieczne jest utrzymanie optymalnego poziomu wilgotności w pomieszczeniu - nie więcej niż 55%. Szczególnie ważne jest, aby nie przesadzić z czyszczeniem na mokro. Nie należy wycierać wszystkiego wodą i fanatycznie zalewać podłogę nieskręconym mopem.
Opłucz wszystko w zlewie
O tym, że resztek jedzenia nie należy wyrzucać do ścieków wie już każdy. Ale wiele osób nie wie, że nie należy tam wlewać pozostałego tłuszczu. Roztopione masło, woda po ugotowaniu mięsa i inne podobne płyny długo pozostają w rurach. Mogą je zatkać, powodować nieprzyjemny zapach i uszkodzić wykończenie zlewu. Nie możesz tego tam wlać:
- Ziarna kawy.
- Woda po makaronie lub ryżu.
- Chemia gospodarcza (z wyjątkiem detergentów do mycia naczyń).
- Farby i lakiery.
Nie opróżniać kotła
Zwykle nie jest to zapisane w instrukcjach, ale raz na sześć miesięcy do roku należy całkowicie spuścić wodę z podgrzewacza wody. W przeciwnym razie żywotność tego ostatniego zostanie znacznie zmniejszona. Zastój cieczy z dodatkami mineralnymi tworzy powłokę na ściankach kotła, przez co urządzenie szybko staje się bezużyteczne. Dlatego urządzenie należy okresowo myć.
Zorganizuj kwietnik pod oknem
Stylowe są piękne kwiaty oplatające parapet. Jednak to rozwiązanie sprawdza się tylko w przypadku zdjęć inscenizowanych. W prawdziwym życiu kwietnik powinien znajdować się co najmniej metr od domu.
Powód jest prosty – większość roślin wieloletnich ma szeroki system korzeniowy. Z biegiem czasu wnikają pod fundament, stopniowo go niszcząc. Za dziesięć lat dom może zatonąć, bo jak to mówią: „Woda niszczy kamienie”.
Używaj dużej ilości środków czyszczących
Wydaje się, że im więcej legendarnego „Pana Właściwego”, tym lepiej. Tak naprawdę lepiej nie lekceważyć zaleceń producenta. Kilka kropli na wiadro wystarczy, aby wyczyścić wszystko. Nadmiar detergentu należy zmyć dużą ilością wody. A pleśń nie pojawi się długo...
Ciągle otwieraj zasłony
Każdy chce rozkoszować się słońcem. Jednak w szczególnie upalne dni zasłony lub rolety powinny być zasłonięte. Promienie ultrafioletowe są dość agresywne - z ich powodu meble i parkiet szybko blakną. Zasada ta dotyczy jednak wyłącznie właścicieli mieszkań po słonecznej stronie.
Co jest nie tak z fusami po kawie?! To nie jest cement - umyłem go dużą ilością gorącej wody i wszystko zniknęło. A olej dobrze zmywa się wrzącą wodą. Ale lepiej nie wylewać go do toalety - tłuszcz pozostanie na długo. To zimna woda.
Czy to w porządku, że promienie ultrafioletowe NIE PRZENIKAJĄ przez szkło? I bez względu na to, jak bardzo odsłonisz zasłony, nawet od strony południowej, nawet z dowolnej strony, w mieszkaniu nie będzie już ani kropli promieniowania ultrafioletowego. To, czy zasłony są otwarte, czy zamknięte, wpływa tylko na ilość światła i temperaturę w pomieszczeniu. A meble blakną nie z powodu promieniowania ultrafioletowego.
A po makaronie, wangyu, musisz napić się wody. Żeby niechcący nie uszkodziła kanalizacji :)))
90% płatków pozostaje na podłodze po wyszczotkowaniu? Cóż, jeśli Twój pędzel ma sześćdziesiąt lat, jest to możliwe.
Co ma z tym wspólnego ZSRR? Czy w Związku Radzieckim żyli inni ludzie? W czasach sowieckich cała komunikacja działała prawidłowo. Chemia gospodarcza rozpuszczona w wodzie, w przeciwieństwie do nowoczesnych proszków, które w połowie składają się z sody kalcynowanej i nie wiadomo z czego. A w kuchni jest teraz więcej złych gospodyń domowych: dzięki zmywarkom i robotom sprzątającym oraz wynajętym sprzątaczom, w przeciwnym razie współczesna elita zapomniała, jak nie tylko myć naczynia, ale także gotować jedzenie.
Dziwna rada. I typowe dla „modnych” publikacji jest wspominanie życia w ZSRR. Myślę, że to zła forma.
Nie zmywaj oleju, to gdzie go umieścić? Drink?
W ciągu 65 lat życia na tym świecie nigdy nie musiałem wylewać wody do zlewu po ugotowaniu ryżu. Może ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami w jakich okolicznościach wykonuje się taką operację?
W przypadku niektórych dań ryż należy gotować do połowy ugotowanego. Aby to zrobić, wlej do garnka więcej wody niż potrzeba. Następnie musisz monitorować gotowość ryżu i po prostu spuścić nadmiar płynu.
W przypadku niektórych dań ryż należy gotować do połowy ugotowanego. Aby to zrobić, wlej do garnka mniej wody niż potrzeba. Następnie o gotowości (półgotowości) ryżu decyduje zanik wody.
Gdzie spuścić wodę po ugotowaniu ryżu lub makaronu?
Mieszkam w domku. I sama zdałam sobie sprawę, że fusów po kawie nie można spuścić. Po zatorze wszystko otwarli i zdziwili się, że tereny są zatkane.Jednak my i ślusarz powiedzieliśmy nam, że nie należy tego myć. Tylko do toalety: jest szeroka rura i strumień wody ją poniesie. Wiem na pewno o tłuszczu, a wszystko w mieszkaniu się brudzi. Wtedy tłuszcz się stamtąd wypłucze. Dlatego najpierw wycieram tłuszcz i olej z patelni serwetką, a następnie myję. Nie wiedziałam o makaronach i ryżu. Ale teraz będę ostrożny, bo wszystko jest moje i nie ma potrzeby sprawiać problemów. Później wleję mocnym strumieniem wodę.
A gdzie wylewacie wodę po makaronie?