Po co nam foliowe kulki w praniu?

Racjonalna gospodyni domowa wie, że niektóre przydatne artykuły gospodarstwa domowego ze sklepu mają „domowe” odpowiedniki. Prawie jedyną różnicą między takimi asystentami jest cena. Uderzającym tego przykładem są kule do prania. Można je kupić w sklepie z narzędziami lub zrobić samemu z arkusza folii i wydać zaoszczędzone pieniądze na coś ważniejszego. No cóż, przynajmniej na odrobinę czekolady.

Po co nam foliowe kulki w praniu?

Kulki foliowe – po co wrzuca się je do pralki?

Lifehack pojawił się w Internecie i jest aktywnie wykorzystywany przez kobiety przyzwyczajone do prowadzenia gospodarstwa domowego w oparciu o tradycyjne metody. Za pomocą kulek foliowych rozwiązuje się kilka problemów:

  • walka z szorstkością materiałów puszystych i frotte (mówimy o problemie, który pojawia się po praniu);
  • zwiększyć skuteczność proszku i odżywki do prania (rzeczy lepiej się piorą);
  • usunąć elektryczność statyczną;
  • oszczędzaj chemikalia.

Niektóre efekty są zrozumiałe i faktycznie zaobserwowane. Co więcej, dowiedziawszy się o lifehacku, duzi producenci artykułów gospodarstwa domowego zaczęli produkować gotowe kulki do prania. To prawda, że ​​\u200b\u200bnie są wykonane z metalu, ale z tworzywa sztucznego i materiałów o podobnych właściwościach. Produkt pomaga zmiękczyć szorstką tkaninę „ubijając ją”, a także pomaga lepiej usunąć zabrudzenia – czyli rozwiązuje te same problemy, co kulki foliowe.

Po co nam foliowe kulki w praniu?

Inne skutki – takie jak eliminacja elektryczności statycznej – choć poparte pozorami podstawami naukowymi, są nadal kwestionowane przez sceptyków. Wierz lub nie - wybór należy tylko do Ciebie. Wiele osób zaleca sprawdzenie tego osobiście, ale są też eksperci, którzy twierdzą, że używanie kulek foliowych podczas prania może zaszkodzić zarówno maszynie, jak i rzeczom.

Swoją hipotezę potwierdzają faktem, że podczas aktywnego obrotu bębna z ręcznie uformowanej kulki wypadają drobne cząsteczki. Część z nich wraz z wodą przedostaje się wówczas do wnętrza pralki i tam się kumuluje, a część ściera i niszczy włókna odzieży.

Jak prawidłowo używać kulek foliowych podczas prania

Ewentualne szkody można zminimalizować – jeśli w ogóle do nich wystąpią, co jest wątpliwe – poprzez mocniejsze zwinięcie folii, a następnie umieszczenie już uformowanej kulki w gazie lub drobnej siatce. Niektórzy wolą chusteczkę, ale jej materiał jest zbyt gruby.

Po co nam foliowe kulki w praniu?

Po kilkukrotnym praniu piłka dobrze się zagęści, nie oznacza to jednak, że można ją wyjąć z siatki i zacząć używać bez niej. Nadal będzie istniało ryzyko odklejenia się kawałków folii.

Możesz zrobić kulki w następujący sposób:

  • weź rolkę folii spożywczej lub dużą liczbę „złotych” opakowań po czekoladzie;
  • zgnij w dłoni mały kawałek folii;
  • owiń pelety innym arkuszem, mocno zaciśnij ze wszystkich stron (staraj się zachować okrągły kształt przedmiotu obrabianego);
  • powtarzaj, aż piłka będzie mniej więcej wielkości piłeczki do ping-ponga;
  • Zagęść rosnącą kulę, tocząc ją po stole.

Musisz zatrzymać się na krótko, zanim zwitek folii stanie się nieco mniejszy niż piłka tenisowa. Następnie zapakuj piłkę w siatkę lub gazę i zacznij używać jej zgodnie z jej przeznaczeniem.

Po co nam foliowe kulki w praniu?

Umieść kulkę folii bezpośrednio w bębnie maszyny. Po umyciu suszy się na twardej powierzchni.

Przybliżony okres trwałości takiej au pair: 4-12 miesięcy. Ale doświadczeni użytkownicy zalecają wymianę urządzenia na nowe przynajmniej raz na sześć miesięcy.

Komentarze i opinie:

Pralki

Odkurzacze

Ekspresy do kawy