Ogród przed domem w pobliżu domu: dlaczego robiono to w przeszłości? Czy to nie dla urody?
Być może każdy z nas choć raz w życiu widział mały ogródek w pobliżu starego domu, zwykle od strony ulicy. Często sadzono tam piękne kwiaty i krzewy ozdobne, a w niektórych przypadkach zakładano nawet niewielki ogródek z drzewami owocowymi lub obsadzano je porzeczkami, malinami i agrestem. Czasami znajdowała się tu także winnica. Ten osobliwy i ładny obszar nazywano ogrodem frontowym. Jednak nazwa przetrwała do dziś.
Ale do czego tak naprawdę był przeznaczony i dlaczego zawsze był odgrodzony płotem?
Chłodzenie Twojego domu
Kiedy zaczęto budować domy z dużymi oknami, próbowano zmieścić nawet kilka z nich na elewacji frontowej budynku – było to zarówno piękne, jak i praktyczne (do domu wpadało więcej światła, a wentylacja pomieszczeń była znacznie łatwiejsza). Jednak bardzo szybko wszyscy zdali sobie sprawę, że oprócz przyjemności estetycznej duże okna mają pewne wady. Z powodu bezpośredniego nasłonecznienia wnętrze domu nagrzało się tak bardzo, że czasami nie można było w nim pozostać. Trzeba było jakoś z tym walczyć i uciec od upału.
Dziś w nieznośny upał możemy włączyć system split lub w skrajnych przypadkach wentylator. Ale w przeszłości ludzie byli pozbawieni takich udogodnień, dlatego jedynym wyjściem z sytuacji były drzewa przed domem, które dawały cień i nie pozwalały na tak duże nagrzewanie się budynku.
Tak naprawdę narodziła się tradycja sadzenia roślin w ogrodzie przed domem, co zapewniało gęste zacienienie i chroniło ludzi przed upałem.
Pierwsze wrażenie tego miejsca, a tym samym jego właściciela, zależy od ogrodu od frontu, dlatego zawsze przywiązywano szczególną wagę do aranżacji tego miejsca.
Ogrodzenie dla zwierząt
Drzewa posadzone w ogrodzie przed domem pełniły rolę swego rodzaju klimatyzatora, choć nie tak skutecznego. Ale w tamtym czasie ludzie nie tylko mieli niewielki wybór, ale nie mieli go wcale.
To prawda, że drzewo nadal wymagało uprawy i prawidłowego uformowania korony. Dawniej we wsiach i przysiółkach niemal na każdym podwórzu trzymano zwierzęta gospodarskie: krowy, kozy, konie, barany, owce. Zwierzęta codziennie były wyprowadzane na spacer. I tak wszystkie te zwierzęta w ogromnym stadzie spacerowały ulicami dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Oczywiste jest, że po drodze był w stanie deptać wszystkie żywe istoty, które zasadzili ludzie, a także zjadać dodatkowe liście. Aby nie stracić nasadzenia, ludzie zaczęli ogradzać swoje ogrody przed domem, co służyło jako ochrona przed żarłocznymi zwierzętami gospodarskimi.
Dlaczego ogrodzenie jest niskie?
Ważny był także rozmiar i konstrukcja ogrodzenia, które nie zostało zbudowane przypadkowo. Aby organizmy żywe nie zniszczyły sadzonek, wystarczyło ogrodzenie o wysokości 1,2 m – dlatego jest tak niskie. Zbudowano go z małych kołków lub płotów, ale zawsze pozostawiano niewielką szczelinę, aby przewietrzyć teren.
Szerokość i odstęp między palikami również zostały dokładnie przemyślane, ale nie myśleli zbytnio o pięknie. Ważne było, aby małe zwierzęta (takie jak koza czy baran) nie mogły przebić głowy i zjadać roślin.
To proste cechy zwykłego ogrodu przed domem.Jak się okazało, wcale nie był on przeznaczony dla urody, ale w przeszłości miał praktyczne i ważne znaczenie.
Nie tylko z tego powodu. Było jeszcze jedno znaczenie. Wcześniej domy budowano ściśle wzdłuż Czerwonej Linii – tak, aby starsi, policjanci i inne osoby mogły wejść pod okna i posłuchać, o czym rozmawiają mieszkańcy. Ogródek od frontu wykorzystano do ochrony przed niepotrzebnymi uszami.
Oczywiście, że jest pięknie. Obecnie wydaje się, że zwyczaj ten powraca. Co najmniej. Kilka osób widziało bardzo dobrze wykonane ogrody frontowe.
Tak. Na stacji w regionie Perm, gdzie mieszkała moja babcia, prawie każdy ma takie ogrody. O upałach na północnym Uralu nie ma mowy. A bydła nie hodowali ludzie, którzy pracowali w fabrykach w sąsiednich miastach.
Nie wiem jak jest u Was na wsi, ale u nas w ogródku przed domem nikt nie ma drzew... najwyżej krzaczek bzu i kwiaty... więc Wasza teoria o cieniu jest mało prawdopodobna... drzewa mogą posadzić obok domu i nie ma sensu ich nie ogrodzić... ale tam był płot nie tylko od owiec i krów, które pędzono po wsi, ale jeszcze bardziej od kurczaków, którym nie wpuszczano do ogrodu lub ogród, aby nie dziobać nasion i jagód