Jaka jest korzyść i czy żyrandol Chizhevsky'ego szkodzi
Żyrandol Chizhevsky (znany również jako jonizator ładunku koronowego) wszedł do użytku w latach czterdziestych ubiegłego wieku. Jest to metalowa rama z siatką drucianą, do której podłączone są elektrody. Żyrandol nasyca otaczające powietrze ujemnie naładowanymi jonami i według twórcy pomaga organizmowi zwalczać choroby. Ale czy ona powoduje szkoda? Czy jest skutki uboczne? Spróbujmy to rozgryźć.
Zalety żyrandola Chizhevsky'ego
Niesprawdzone. Jak to się stało? Faktem jest, że biofizyk-wynalazca napisał pracę doktorską, w której przedstawił wynalazek i przytoczył wyniki szeregu eksperymentów na ludziach i zwierzętach.
Wydawać by się mogło, że wszystko jest cudowne. Ale eksperymenty przeprowadzono z błędami i nie spełniają kryteriów badań naukowych. Swego czasu skrytykowali ją tak wybitni naukowcy, jak A. Ioffe i B. Zavadovsky, a Timiryazev publicznie nazwał całą rozprawę „bzdurą”.
Od tych odległych czasów nigdy nie przeprowadzono takiego oficjalnego badania, a sam żyrandol „poszedł” do szerokich mas otoczonych legendy i mity. Niektórzy uważali ją za uniwersalnego wybawiciela, który w ostatniej fazie niemal leczy raka, inni natomiast uważali, że powoduje wiele chorób na poziomie genetycznym.
Jeśli zbierzemy wszystkie recenzje, to w większości tak pomaga w leczeniu:
- zapalenie oskrzeli, zapalenie krtani, zapalenie ucha;
- początkowy etap gruźlicy;
- krztusiec;
- nerwica;
- łagodzi ataki astmy i alergii.
Według opinii ona też ułatwia leczenie chorób zakaźnych, przyspiesza gojenie oparzeń i ran.
Użytkownicy zauważyli i inne ulepszenia:
- wydajność wzrasta;
- odporność zostaje wzmocniona;
- łatwiej jest oddychać, ataki astmy stają się rzadsze;
- nastrój się poprawia.
To wszystko jest całkiem kryteria subiektywne, nie jest faktem, że wszystkie ulepszenia nie są spowodowane po prostu efekt placebo – Nie przeprowadzono żadnych badań z podwójnie ślepą próbą.
W czym niezaprzeczalne i naukowo udowodnione zalety żyrandola? W dezynfekcja powietrze. Rzeczywiście czyste powietrze poprawia wchłanianie tlenu, zmniejsza ryzyko udarów i zawałów serca oraz poprawia wydajność.
Nawiasem mówiąc, zjonizowane powietrze również ma efekt terapeutyczny – uspokaja i stwarza iluzję, że gdzieś w pobliżu znajduje się jezioro, rzeka lub wodospad.
Uszkodzenie żyrandola Chizhevsky'ego
Właściwie to samo niepotwierdzone. Często używanie żyrandola można porównać do wietrzenia pomieszczenia. Byłoby dziwne, gdyby wentylacja pogarszała choroby przewlekłe.
Jednak według tych samych opinii, skutki uboczne Jonizator czasami posiada:
- zaczynają się problemy z funkcjonowaniem płuc - świszczący oddech i kaszel;
- zaczyna cię boleć głowa;
- rytm serca zostaje utracony;
- zwiększone zmęczenie (z powodu dodatkowego obciążenia organizmu).
Pod koniec XX wieku Ministerstwo Zdrowia opublikowało nawet odrębną listę chorób, w których kategorycznie nie zaleca się używania żyrandola:
- wyczerpanie organizmu (długa choroba, okres rehabilitacji, ścisła dieta – wszystko to „podważa” siły organizmu, więc powietrze nasycone jonami nie pomoże wyczerpanemu organizmowi, a może zaostrzyć objawy);
- astma oskrzelowa (nawet w powijakach);
- niewydolność serca wszystkich typów;
- miażdżyca;
- przewlekły nieżyt nosa (a dokładniej jedną z jego postaci jest ozena).
Oczywiście użycie żyrandola nie będzie wyraźnego negatywnego efektu. Jak również wyraźny pozytywny.
Żyrandol Czyżewskiegojak każdy inny jonizator, może działać jedynie jako terapia podtrzymująca dla ciała. Można go postawić na jakiś czas w biurach, sypialniach, salach lekcyjnych - więc będzie przydatny. Nie należy jednak polegać wyłącznie na nim.
Żaden jonizator nie jest panaceum. Jeśli zależy Ci na dobrym zdrowiu, prowadź zdrowy tryb życia, nie pomijaj badań lekarskich i nie zapominaj o umiarkowanej aktywności fizycznej w ciągu dnia.
Profesor Ioffe, powiadasz. Jeśli masz pensję profesora Ioffe, nie potrzebujesz żadnej lampy.
Cóż, co do reszty, w przypadku nowoczesnej emerytury cała nadzieja w lampie
Wiele lat temu, zainteresowując się Żyrandolem Cziżewskiego, miałem szczęście zadawać pytania, rozmawiać z osobą, która kiedyś współpracowała z Cziżewskim, podzielił się swoją wiedzą na ten temat bez żadnej korzyści dla siebie i promował pomysły Cziżewskiego na jonizatory . Wiele osób sprzedaje obecnie te urządzenia na sprzedaż, nie rozumiejąc tak naprawdę, jak to urządzenie działa i jakie są jego niuanse. Jedną z głównych rzeczy w urządzeniu jest sam odpowiednio wykonany żyrandol, a one z reguły są po prostu szalone.Ile ich widziałem, wydaje się, że producentom zależy tylko na tym, żeby wydać mniej i dostać pieniądze za nazwę. Większość tych urządzeń jest niestety bezużyteczna, a nawet szkodliwa. Odpowiednio wykonane urządzenie uważam za przydatne, nie wyklucza to wentylacji. Urządzenie musi pracować cyklicznie, z określonym czasem pracy i przerwy, zależnym od przeznaczenia pomieszczenia, jego wielkości, gęstości i intensywności emisji jonów powietrza przez urządzenie.
Korzyści z żyrandola Chizhevsky'ego są konieczne do tego stopnia, że FOES zaczynają grzechotać o szkodach wyrządzonych przez żyrandol Chizhevsky'ego.
OZONIZOWANE powietrze jest przydatne, podobnie jak SÓL i CUKIER, jeśli nie jest NADUŻYWANE, a Wrogowie nie zatrzymają INFORMACYJNEGO WPŁYWU NA RF.
Ponad 60 lat temu wyprodukował jonizator Chizhevsky'ego. Obecnie go używam
Wyjątkowo niepiśmienny artykuł. Autor nawet nie rozumie o czym pisze.
W żyrandolu nie powinno dochodzić do wyładowań koronowych, tj. jonizacja gazu. Przepływ elektronów i powstawanie eluwów - górskiego powietrza. Przetestowane, działa, nie powinno być zapachu ozonu!
Dzień dobry, Aleksandrze! Ja też jestem tzw. Alexander S. Mój komentarz jest wyższy od Twojego. Aeronizer Chizhevsky nie jest ozonatorem. A jeśli emituje ozon, to znaczy, że został nieprawidłowo wykonany, jeśli emituje, to powinno go być bardzo, bardzo mało, a wentylacja jest obowiązkowa. Jestem specjalistą w dziedzinie elektroniki radiowej i w 1990 roku wykonałem pierwszy jonizator powietrza. Chociaż, żeby zrobić jonizator powietrza, nie trzeba być wielkim specjalistą. Zwykle jest to generator z mnożnikiem napięcia do 25–35 tysięcy woltów. Dla mieszkania optymalne napięcie wynosi 30 kV, przy prądzie drenu 6 ÷ 10 mA.
Główną przyczyną powstawania ozonu jest nieprawidłowo wykonany żyrandol. Jeśli część elektryczna nie zostanie wykonana prawidłowo, w korpusie urządzenia może powstać ozon, przez co urządzenie może stać się całkowicie bezużyteczne. Jednak, jak również nieprawidłowe wykonanie żyrandola. Dodam, że jeśli aerojonizatory działają przy mniejszym napięciu i prostych lub niewłaściwych żyrandolach, to myślę, że pomagają, ale tylko czysto psychologicznie.
Projekt Chiżewskiego działa, od dawna udowodniono, temat nie jest dla amatorów, nie jest opłacalny dla oficjalnej medycyny
Ujemne jony tlenu są witaminami powietrza. Jest to obrona antyoksydacyjna organizmu przed wolnymi rodnikami. Prawidłowo zaprojektowany żyrandol nie powinien wytwarzać ozonu, a napięcie powinno wynosić co najmniej 20 kV. Głównym problemem przy prawidłowym użytkowaniu jest kurz w powietrzu. Mechaniczne cząstki w powietrzu, które uległy znacznemu naelektryzowaniu, mogą nawet wypalić pęcherzyki płucne.
Dlatego też, próbując poprawić zdrowie za pomocą obrony antyoksydacyjnej organizmu, uważam, że najbezpieczniejszym i najskuteczniejszym sposobem jest picie wody wodorowej. Lub konieczne jest utworzenie specjalnego pomieszczenia, w którym nie ma kurzu.
W eksperymentach z odzyskiwaniem górników Chizhevsky umieścił ludzi w specjalnym laboratorium ściśle pod żyrandolem i, moim zdaniem, na uziemionej metalowej podłodze.
Oczywiście, że są korzyści! Po instalacji wszyscy sąsiedzi się wyprowadzili, moja pensja wzrosła, zapomniałem o hemoroidach i ogólnie wszystko było w porządku!
żyrandole produkowane po pierestrojce mają małą moc, więc wytwarzają niewiele jonów powietrza, obawiali się, że kupujących uderzy wysokie napięcie, efekt jest znacznie słabszy i ledwo zauważalny, ale jest, ludzie odczuli działanie własnego żyrandola Czyżewskiego bez żadnych dowód. Swoją drogą, żyrandol ma jeszcze jeden efekt uboczny, rozśmiesza mnie, ale mimo to, kiedy działa, wszelkiego rodzaju duchy, perkusiści i tak dalej wychodzą z pokoju, zostało to przetestowane, najwyraźniej ładunki elektryczne płynące z żyrandola mają destrukcyjny wpływ na ich subtelne struktury.
To są brzydkie artykuły, które zalewają „światowy kanał... jak wpłynąć na tych wykształconych ludzi?!
2 żyrandole Chizhevsky'ego pracowały na oddziałach intensywnej terapii przez 10 lat. Skład pacjentów był bardzo zróżnicowany: posocznica, zapalenie kości i szpiku, zapalenie otrzewnej, gruźlica, ... ogólnie zakaźna kwietnik (zarówno pieprzyki, jak i infekcja szpitalna). W tym czasie nie zanotowano ani jednego przypadku zakażenia krzyżowego, niezwykle rzadko obserwowano zapalenie płuc „związane z respiratorem”. Ogólnie żyrandole i lekkie jednobiegunowe aeroiony wykonały swoją robotę rzetelnie i skutecznie. Skutek uboczny: kurz wnikał w ściany, co utrudniało siostrom sprzątanie! Ale żyrandol w zasadzie nie może wytwarzać ozonu!
Alexey Sh. Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą w sprawie ozonu. Jeśli oczywiście kupicie jakikolwiek żyrandol (obecnie jest ich większość), który jest wykonany tak, że nie ma żadnej odpowiedzialności wobec kupującego, to takie żyrandole tak naprawdę nie mogą wytwarzać ozonu, bo w ogóle nie mogą nic zapewnić, tj. jedno imię. Zrobiłem prawdziwe „Żyrandole Chizhevsky”. Wielu moich znajomych też to zrobiło. A kiedy się z nami skontaktowali, ponieważ żyrandol lub sam blok emitował ozon. Poprawiliśmy błędy projektowe i wtedy wszystko działało idealnie.Nieprawidłowo wykonane żyrandole lub zmontowane obwody blokowe mogą łatwo emitować ozon! Spójrz na zdjęcia podane w artykule (z wyjątkiem pierwszego), to generalnie jakieś bzdury.
W latach 90-tych miałem okazję zapoznać się z rozwojem leczenia ozonem w oparciu o urządzenia Chiżewskiego. Pomieszczenia „górskiego powietrza”, ochrona nasion przed szkodnikami oraz przygotowanie nasion, konserwacja żywności i warzyw w komorach z ozonem to tylko niewielka część wszystkich metod stosowania ozonoterapii. Większość sprzeciwu pochodziła od zainteresowanych stron, na których interesy miał wpływ wynik.
Jony ujemne w powietrzu mają pozytywny wpływ na zdrowie człowieka (Chiżewski nazwał wodospady i górskie powietrze „ośrodkami elektrycznymi”), ale mają szkodliwy wpływ na wirusy (w tym koronowirusy). Dlatego lekarze zalecają np. w czasie epidemii grypy częstsze wietrzenie pomieszczeń (w powietrzu ulicznym znajduje się wielokrotnie więcej jonów ujemnych), a same dodatnie pojawiają się w wyniku działania urządzeń elektrycznych oraz w wydychanym powietrzu . Duszne powietrze w mieszkaniu nie wynika z braku tlenu, ale z braku jonów ujemnych.
Żyrandol powinien mieć około 27 kV, jest to optymalne. Mimo wszystkich zalet ma jedną pieprzoną wadę! Kurz unoszący się w powietrzu jest przez niego ładowany i przykleja się do wszystkiego. Wszystkie meble w pokoju należy przetrzeć szmatką. Zbyt często. Reszta to same pozytywy.
Kupiliśmy go wiele lat temu, trochę wtedy użytkowaliśmy i przeprowadziliśmy się do prywatnego domu, niedawno robiliśmy remont i podobno tynk gipsowy w sypialni bardzo długo schnął i rano powietrze było tak nieprzyjemne, że kiedy wracasz do sypialni z innego pokoju, jest to wręcz obrzydliwe.Znalazłem ten żyrandol i włączyłem, myślałem nawet, że nie zadziała, ale pojawił się przyjemny zapach, jak po burzy, po deszczu. A teraz świeci cały czas i powietrze jest czyste i nie ma żadnego zapachu. I napisałam w internecie pytanie, czy jest coś złego w tym, że go nie wyłączam, ale przeczytałam, że nie powinno czuć zapachu ozonu - ale mi się to po prostu podoba i że korzyści nie zostały udowodnione. Ale osobiście sprawdziło się to u mnie - zniknął zgniły, duszny zapach tynków gipsowych i teraz zawsze jest czyste, przyjemne powietrze, czy to w dzień, czy w nocy, zapach ozonu. Świetnie!
Irina! Skanery znajdujące się w dużych urządzeniach wielofunkcyjnych emitują (bardzo mało) ozonu podczas skanowania. Są inne urządzenia z tym niezbyt dobrym parametrem. Uważa się to za zły parametr, zaleca się umieszczanie ich na korytarzach, aby ludzie nie przesiadywali w tym pomieszczeniu, zalecana jest wentylacja. Niektórzy palą zioło, mówią, że też jest dobre. {PS. Jonizatory są niezbędne do tworzenia ujemnie naładowanych jonów powietrza, a nie (w projekcie wykonanym za namową) do tworzenia się ozonu!}
Żyrandola można używać wyłącznie w warunkach całkowicie pozbawionych kurzu. Jak wspomniano powyżej, lekkie jony powietrza elektryzują pył, powodując, że zaczyna on przylegać do wszystkich powierzchni. Łącznie przylega do nabłonka dróg oddechowych. Więc w domu nie będzie z tego nic oprócz szkody.
Aby zapobiec przyleganiu naelektryzowanego pyłu, wystarczy wyposażyć żyrandol w wyjmowaną siatkę, która stanie się zbieraczem odpadów, a okresowe mycie alkalicznymi roztworami pieniącymi rozwiąże problem przyczepności do ścian pomieszczenia.
W zasadzie nie wychodzimy na zewnątrz (KWARANTANNA), postanowiłam zwiększyć ilość niezbędnych jonów powietrza w mieszkaniu. Znalazłem półwyrób do żyrandola elektroefluwowego Chizhevsky'ego (kiedyś je robiłem) z klatkami 28 mm (materiał stalowy 2 mm), średnica żyrandola 500 mm (wypukła). Igły o długości 28 mm. Ważne jest, aby w lutowaniach nie było wzorów o kątach rozwartych i ostrych (w każdym razie są one stosunkowo tępe), wszystkie luty powinny być okrągłe, kształt żyrandola jest okrągły, igły (takie, jakich krawcy używają podczas przyszywania sukienki) są dodatkowo ostrzone, lutowane w supełki w formie kulki. W tym przypadku nie dochodzi do wydzielania się toksycznych gazów. Wziąłem obwód generatora, który był testowany dawno temu, używając dwóch rezystorów, dwóch diod, jednego półstora, kondensatora i cewki zapłonowej B2B. Często pojawia się w Internecie. Można zainstalować prawie dowolne części, najważniejsze jest to, że pasują do prądu i napięcia. Szczegóły po skonfigurowaniu obwodu okazały się R1 - 860 Ohm 4 W;, R2 - 20 do 4 W; D1, D2 – D205; tyrystor KU202M; Zamiast 1 mF kondensator ustawiłem na 0,5 mF, ale przy 600V bezpiecznik nadal jest 1A, wymienię na 0,5A (wszystko mieści się w plastikowej obudowie razem z mnożnikiem. Zaznaczę, że bez podłączając powielacz, napięcie na wyjściu cewki jest 4 razy większe ÷ 5. Na wszelki wypadek cewkę zaizolowano 2 warstwami fluoroplastu o grubości 0,8 mm, wokół cewki ułożono dodatkowe izolatory, na spodzie ułożono dwa arkusze fluoroplastu i pokrywa obudowy, wszystko zostało zamontowane na płycie z włókna szklanego (od dołu i po bokach), drukowana instalacja.Mnożnik na sześciu kondensatorach 390 przy 16 kV i sześciu diodach KTs212E przy 15 kV (obwód fazowy, faza, neutralny).
Drut wysokiego napięcia jest złożony: MGTF 1x0,35 z 3 warstwami cienkiego skurczu hamulcowego, następnie grubościennym kambryk silikonowym i ponownie skurczem cieplnym.Wejście do bloku obudowy poprzez uszczelnione wejście. Na koniec złącze męskie łączy się ze złączem żeńskim w plastikowej obudowie, w której uszczelnione są rezystory 3 megaomowe, zatopione w parafinie w obudowie. Całkowita rezystancja wynosi 11 m. Napięcie można dokładnie sprawdzić na całej długości tworzącego się ledwo widocznego łuku. Około 1 mm = 1 kV. Mam ≈35÷42 kV. Z jakiegoś powodu łuk będzie lepiej widoczny, jeśli włożysz pomiędzy przewody cienki (z dobrze izolowaną rączką) śrubokręt. Włączam 3 razy dziennie na 45-60 minut. Nie ma nadmiernych zapachów. Bryzę czuć już od 65 cm, z tej samej odległości polar leci w stronę żyrandola. Po pracy nie ma ładunków elektrostatycznych i kurzu. Działa 2 dni. Zawieszony ≈30 cm od sufitu. Nad żyrandolem znajduje się duża plastikowa osłona, do której przymocowany jest żyrandol, przez który na końcu podwójnego złącza przechodzi kabel wysokiego napięcia. Powodzenia i zdrowia wszystkim! Myślę, że być może przedstawione informacje komuś pomogą. Należy przestrzegać środków bezpieczeństwa! Po wyłączeniu na żyrandolu i kondensatorach obwodu pozostaje ładunek!
Łatwiej jest skanować linię z telewizora z mnożnikami lub TDKS, jest tam wbudowany przewód wysokiego napięcia.
Dzieci pijcie mleko, będziecie zdrowi